czwartek, 30 września 2021

Meksykańska potrawka kukurydziana

Wielką niespodzianką tegorocznego warzywniaka było pojawienie się grzyba, głowni kukurydzy na ogródkowej kukurydzy. Zawsze byłam ciekawa jak smakuje i wreszcie mogłam zaspokoić ciekawość. Skoro już miałam i kukurydzę, i głownię, to poszłam w smaki meksyku i powstała meksykańska potrawka kukurydziana. Pyszna, więc powtórzona już kilka razy i na pewno zostanie w rodzinie na stałe. Oczywiście głownia kukurydzy to tylko ciekawostka i w potrawce odgrywa tylko rolę ciekawostki właśnie... w ogóle nie wpływając na smak. Okazało się, że głownia kukurydzy smakuje tak samo jak kukurydza, choć jedzona na surowo jest jeszcze słodsza, tak bardzo, że ma aż posmak słodzika typu stewia. Byłam tym ciut rozczarwana, bo po ugotowaniu nie da się jej odróżnić w smaku od ziaren kukurdzy. Ale to jest też jej plus, nie psuje smaku kukurydzy, za to ma o wiele bogatsze właściwości odżywcze niż samo, zdrowe ziarno.

Sama potrawka, z głownią czy bez, rozczarowująca na pewno nie jest.

potrzeba

kolby kukurydzy cukrowej (tu 4 szt.)

2-3 pomidory

cebula (czerwona będzie ładniej wglądać)

kika ząbków czosnku

po kawałku czerwonej i zielonej papryki

przyprawa meksykańska z serii steed food Kamisa* (pół torebki), łyżeczka papryki w proszku, pieprz, niepełna łyżeczka brązwego cukru,

sok z limonki

pół puszki (lub do smaku i lubianego poziomu pikantności) papryki chipotle w zalewie adobo**

**to składnik, który jest już w miarę dostępny na półkach większych marketów i bez problemu dostępny w internecie. dymno-słodka, aromatyczna umamiczność chipotle jest uzależniająca i warto ich poszukać. ale można ją od biedy podrobić mieszanką wędzonej papryki w proszku, chilli i dodatkową łyżeczką brązowego cukru lub syropu klonowego, lub z agawy

Na odrobinie oliwy podsmażam cebulę i czosnek, potem daję po kawałku (ale wcale nie jakimś dużym) czerwonej i zielonej paprki pokrojonej w drobną kostkę. Smażę razem dłuższą chwilę na większym ogniu. Nastpnie sypię świeżo mielony pieprz i przyprawę meksykańską, paprykę w proszku i przesmażam już chwilkę tylko, delikatnie, żeby nie spalić papryki w proszku. Daję ziarna kukurydzy nożem okrojone z kolb, pokrojone w kostkę pomidory, troszkę wody, sól, niepełną łyżeczkę brązowego cukru i lekko posiekane papryki chipotle wraz z kilkoma łyżkami zalewy z puszki. Duszę ok. 15 minut i potem doprawiam sokiem z limonki.
Dobre od razu, ale jeszcze lepsze nastęnego dnia. Warto zrobić na przykład wieczorem, żeby następnego dnia tylko odgrzać na obiad.

Pożeramy z tortillami, jako nadzienie do tacos lub z pieczywem typu bagietka, ciabatta.
Rozgrzewające, kolorwe, umamiczne, sycące... Idealne na sezon na słodką kukurydzę, kiedy lato odchodzi i nawet najjaśniejsze słońce w zenicie nabiera złotej barwy i jest podszyte nocnym chłodem i wilgocią.
 


* skład przyprawy to suszona cebula, czosnek, papryka słodka i chilli, kmin rzymski, sól, liście kolendry, oregano, kwas cytrynowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz